Trzy drużyny młodzieżowe Huraganu wybiegły na boiska na początku długiego majowego weekendu. Tylko juniorzy zeszli z boiska pokonani, nareszcie z pierwszych punktów mogą cieszyć się starsze orliki, tradycyjnie zwyciężyły też młodziki.

    Niestety nadal nie wiedzie się juniorom starszym, którzy przegrali z Zawiszą w Dolsku 1-3. Była to czwarta kolejna porażka w rozgrywkach grupy mistrzowskiej i Huragan bez punktu zamyka tabelę. Mecz był wyrównany, obie drużyny stworzyły sobie po kilka dogodnych sytuacji bramkowych, jednak lepiej wykorzystali je starsi i silniejsi fizycznie zawodnicy gospodarzy. Jedynego gola dla HP zdobył Krystian Błachowiak.

     Za to tak jak pewne jest, że jutro znowu będzie padał deszcz, tak pewne są kolejne efektowne zwycięstwa młodzików prowadzonych przez trenera Włodzimierza Watrasa. Tym razem po nadspodziewanie trudnym meczu pokonali walczący o pozostanie w lidze Red Box Poznań 4-2. Huragan od początku zaatakował i kiedy wydawało się, że niewiadomą będą tylko rozmiary zwycięstwa to przeciwnicy objęli prowadzenie po strzale z dwudziestu metrów i kuriozalnym odbiciu piłki od kępki trawy. Fatalny stan boiska sprawiał, że nasi piłkarze nie mogli pokazać pełni swoich umiejętności, na szczęście jeszcze przed przerwą udało się wyrównać po strzale Huberta Szneka z rzutu wolnego. Druga połowa to popis skuteczności zdobywcy dwóch bramek Kamila Marczaka, jeszcze jedno trafienie dołożył Sznek i można było dopisać kolejne trzy punkty.

     W efektowny sposób po pierwsze zwycięstwo sięgnęła drużyna starszych orlików, którzy w Pobiedziskach rozgromili KS 1999 Łopuchowo aż 11-2. Okazałym dorobkiem strzeleckim podzielili się Kacper Trzosek - 3 bramki, Michał Maciejewski, Kuba Wypychowski i Kuba Ochowiak po 2 oraz Antek Misiur i Jan Bulzacki po 1.