Iskra nadal niepokonana

Iskra nadal niepokonana 22 września 2019 r.
Seniorzy - relacja z meczu     Drukuj

Zwycięstwem Iskry Szydłowo 2:1 zakończył się najciekawszy mecz VII kolejki V ligi. Huraganiści w drugim meczu z rzędu, a trzeci w tym sezonie pomimo bardzo wyrównanego pojedynku musieli uznać wyższość rywala. Skromna liczba kibiców, która pojawiła się na obiekcie obejrzała ciekawe, trzymające w "napięciu" do ostatniego gwizdka zawody.

Obie "11" miały swój pomysł na ten mecz. Rywale szczególnie w pierwszej i na początku drugiej połowy grali zachowawczo, myśląc szczególnie o zabezpieczaniu swojej bramki. Sposobem na atak Iskry była szybko wyprowadzana długa piłka z pominięciem drugiej linii. Jednak nie powyższy schemat dał wygraną w tym meczu. W 19' minucie rywale zdobyli gola głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Huraganiści odpowiedzieli pięć minut później po bardzo ładnej, składnej piłkarskiej akcji i spokojnym wykończeniu Daniela Brylewskiego.

Do przerwy pomimo kilku sytuacji z obu stron bramek więcej nie padło. Po przerwie obraz gry był podobny do tego co można było obserwować w pierwszych 45 minutach. Około 70 minuty obie drużyny stworzyły sobie sytuacje po których powinny paść bramki. Najpierw w idealnej sytuacji obok bramki uderzył zawodnik gospodarzy, chwilę później strzał głową Kacpra Bienerta z trudem na rzut rożny wybił golkiper miejscowych.

Kluczowy moment meczu miał miejsce w 78 minucie. Mikołaj Miczyński sfaulował na ok. 18 metrze Dominika Kluka i z czerwoną kartką opuścił boisko. Między słupkami bramki po chwili przerwy w meczu pojawił się 18-letni Mikołaj Słomczewski dla którego był to debiut w zespole seniorów. Należy wspomnieć, że w meczu o punkty zadebiutował również 17-letni Eryk Drożdżyński, który zagrał 73 minuty.

Niestety jak się po chwili okazało Huraganiści "ucierpieli" podwójnie bo z rzutu wolnego gola na "raty" zdobyli rywale. Pierwszy strzał został zablokowany, ale piękna dobitka Wojciecha Szwedka z ok. 25 metrów wpadła do naszej bramki. W końcówce mecz się otworzył i obie drużyny mogły zdobyć bramki. Pobiedziszczan zatrzymał bramkarz Iskry Jonasz Górzny, a gospodarzy słupek bramki HP.

Niestety z różnych przyczyn w meczu z Iskrą zabrakło m.in. Adama Niedzielskiego, Damiana Gocałka, Marcina Jędrzejczaka, Marcina Putry, Marcina Pająka, Mikołaja Witaszyka, Igora Watrasa czy Bartłomieja Kubickiego... Pomimo tego, co z pewnością cieszy do Szydłowo pojechała pełna 18-osobowa kadra.

Skład: Mikołaj Miczyński (78' cz/k) - Daniel Brylewski, Mikołaj Nowak, Piotr Trepka, Mikołaj Nowak, Mateusz Siemiński - Kacper Bienert (85' Mikołaj Ratajczak), Eryk Drożdżyński (73' Mikołaj Szymocha), Jakub Matusiak, Patryk Jóźwiak - David Paku-Tshela (79' Mikołaj Słomczewski), Mateusz Chachuła (56' Marcin Jesionkowski). Ponadto w kadrze: Ryszard Wierzbiński, Bartosz Stasiak, Łukasz Maciejewski.

Wypowiedzi trenerów po meczu: Piotr Sochacki (Iskra), Paweł Kutynia (HP) - źródło iskraszydlowo.pl

W najbliższą środę o godzinie 16:45 nasz zespół rozegra kolejny pojedynek w ramach Totolotek Pucharu Polski. Na wyjeździe zmierzymy się z Wartą Sieraków, a stawką będzie awans do ćwierćfinału rozgrywek.

Huragan Pobiedziska