Cztery tygodnie, tyle minęło od ostatniego wygranego 2:0 meczu ligowego seniorów z Lechitą.
Przypomnijmy, że po rozegraniu dwóch wiosennych kolejek "lockdown" po roku, po raz drugi z rzędu "zblokował" rundę rewanżową V ligi oraz rozgrywki i treningi grup młodzieżowych.
Czy możemy spodziewać się, że od przyszłego poniedziałku wszystko wróci do normy...? Na to pytanie odpowiedzi nie zna chyba nikt...
Nieokreślone zawieszenie w czasie, kolejne w odstępie roku w którym pozostają kluby z niższych lig to z pewnością najgorszy czas w funkcjonowaniu stowarzyszeń sportowych. Temat dotyczy oczywiście zarówno rozgrywania meczów jak i treningów grup Akademii.
Jedynym małym pocieszeniem w porównaniu do ubiegłego roku, jest na ten moment możliwość prowadzenia zajęć drużyny seniorów zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem. Czerwono-czarni w ostatnich 4 tygodniach trenowali na własnych obiektach, zaliczyli 8 jednostek, a w miniony weekend rozegrali wyjazdowy mecz towarzyski z PKS Racot (V liga, grupa II).
W sobotni poranek w okrojonym składzie czerwono-czarni ulegli drużynie z powiatu kościańskiego 1:2 (1:1). Bramkę dla HP strzelił David Paku-Tshela. Na ten moment w najbliższą sobotę o godzinie 14. w Pobiedziskach towarzyskim rywalem Huraganu będzie Piast Kobylnica.
Jeśli w tym tygodniu obostrzenia, nie zostaną przedłużone, kolejnym ligowym rywalem po przerwie będzie Lechia Kostrzyn. Mecz rozegrany zostanie na własnym terenie w sobotę 24.04 o godzinie 14. (gk)