Dopiero seria rzutów karnych wyłoniła zespół, który za dwa tygodnie zagra w kolejnej rundzie Pucharu Polski na szczeblu naszego województwa. "Jedenastki" zdecydowały, że w ćwierćfinale tych rozgrywek zagra III-ligowa Polonia Środa Wlkp.
Mecz obserwowany przez blisko 300. kibiców pomimo braku bramek był ciekawym widowiskiem. Obie ekipy ambitnie walczyły od początku do końca meczu aby przechylić szalę na swoją korzyć.
Siódmy zespół trzeciej ligi pod wodzą bardzo dobrze znanych w Pobiedziskach Pawła Kutyni i Alberta Goślińskiego zameldował się na boisku w optymalnych zestawieniu. Z kolei trener Damian Ludwiczak dał odpocząć m.in. Tomaszowi Neumannowi, Bartoszowi Żołądkiewiczowi czy Wojciechowi Kłakulakowi.
Spotkanie lepiej rozpoczęli Huraganiści śmiało poczynając sobie przez dobre 20' minut. Polonia inicjatywę przejęła w drugiej odsłonie. Po raz kolejny bardzo dobrze w bramce HP spisał się Krzysztof Chmielewski, który nie dał się zaskoczyć w klika sytuacjach.
Obie ekipy miały swoje sytuacje, Pobiedziszczanie szczególnie po kontrach, lecz ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Konkurs rzutów karnych nie poszedł po myśli czerwono-czarnych. Po pięciu seriach goście wygrali 2:4. Po stronie HP do siatki nie trafili Mykhailo Mazur oraz Jakub Różewicz. Sztuka ta udałą się Alanowi Majerskiemu i Aleksowi Silskiemu.
Przed meczem zarząd klubu podziękował za 7 sezonów gry w barwach Huraganu Davidowi Paku-Tshela dla którego miniona runda jesienna była ostatnią w drużynie z Pobiedzisk.
Zapis całego meczu z komentarzem dostępny jest na kanale youtube rywali tutaj. Skrót spotkania z kolei obejrzeć można tutaj. Szersza fotorelacja dostępna będzie na klubowym profilu na facebook.
Składy, statystyki oraz szczegóły meczowe dostępne są tutaj. (gk)