Ostatnia kolejka w wykonaniu drużyn młodzieżowych Akademii Huraganu Pobiedziska była niestety daleka od pięknej złotej polskiej jesieni.
Z drużyn walczących o punkty, tylko juniorzy zainkasowali pełną pulę.
Granie co kilka dni nie posłużyło młodzikom. Podopieczni trenera Piotra Rogowicza w czwartek mierzyli się z UKS Śrem, a w sobotę gościli w Środzie Wielkopolskiej. Oba spotkania zakończyły się pewnymi zwycięstwami gospodarzy, którzy pozwolili wbić sobie tylko jedną bramkę.
Juniorzy pod wodzą trenera Adama Stachowiaka rozegrali bardzo dobre zawody w Zbąszyniu, gdzie pokonali miejscową Odrę. Po dobrym otwarciu meczu, już w 3 minucie do siatki rywali trafił Natan Tomczak. Gospodarze po 10 minutach doprowadzili do wyrównania i taki rezultat utrzymał się do przerwy. Ponownie dobre otwarcie zanotowali młodzi Huraganiści, którzy za sprawą Dawida Cieśli wyszli na prowadzenie w 51 minucie meczu. Ostatecznie wynik ustalił Maksymilian Chomicz, trafieniem w 87 minucie spotkania.
Ciężką przeprawę mają za sobą zawodnicy trenera Andrzeja Rittera, którzy przegrali z Lechitą Kłecko 6:2. Goście bardzo udanie rozpoczęli zawody, strzelając bramkę z rzutu karnego. Honorowe trafienia do Huraganu zanotował Mateusz Stelmaszak.
Bez klasyfikacji swoje turnieje rozgrywają żacy i orlicy. Był to drugi weekend z rzędu z udziałem naszych najmłodszych zespołów i zarazem kolejny, w którym zobaczyliśmy mnóstwo bramek i świetnych indywidualnych akcji!
Więcej ciekawych informacji dotyczących codziennego funkcjonowania Akademii Huraganu Pobiedziska, zdjęcia, relacje i ciekawostki znaleźć można na dedykowanym grupom młodzieżowym profilu na facebooku i w zakładce Akademia na naszej stronie. Zapraszamy do odwiedzin i polubienia! (ts)