Trzeci kolejny komplet punktów w minioną sobotę dopisali do ligowej tabeli piłkarze Huraganu.
Tym razem Pobiedziszczanie pokonali u siebie 2:0 (1:0) pierwszą w tabeli ekipę Centry Ostrów Wielkopolski.
Na początek warto podkreślić, że mecz rozpoczął się na zielonej, a skończył na śnieżnobiałej murawie. Najstarsi kibice nie pamiętają, aby ligowy mecz w Pobiedziskach rozgrywany był w takiej aurze.
W pierwszej połowie dodatkowo silnie wiejący wiatr nie pomagał akurat w tym przypadku drużynie HP. Czyste konto po stronie Huraganu w tym meczu to spora zasługa doświadczonego Sławomira Janickiego. W pierwszych 45-minutach "Janik" trzykrotnie bronił drużynę przed startą bramki.
Czerwono-czarni z kolei do 40' minuty dwukrotnie próbowali zaskoczyć rywali strzałami z dystansu, lecz oba wybornił doświadczony 40-letni golkiper rywali Krystian Anioł. Niestety dla Centry na pięć minut przed przerwą błąd wspomnianego golkipera wykorzystał Maciej Jakubek strzelając do bramki z ok. 10 metrów.
Po przerwie trudne warunki pogodowe z pewnością nie pomagały obu drużynom w płynnej grze. Lepiej jak się okazało w tej sytuacji odnaleźli się gospodarze, którzy już w 56' minucie prowadzili 2:0. Po rzucie rożnym i wyblokowanym strzale Ryszarda Wierzbińskiego do siatki soczystym kopnięciem piłkę skierował wprowadzony po przerwie Patryk Jóźwiak.
Po golu mecz przerwany został na ok. 8 minut na odśnieżanie linii boiska. Po wznowieniu gry raz groźnie było pod bramką HP, ale w sytuacji sam na sam ponownie górą był Janicki. Pobiedziszczanie mogli zamknąć mecz, ale w kliku sytuacjach m.in. Dawida Ciążyńskiego czy Davida Paku-Tsheli zabrakło dokładnego wykończenia.
Składy, statystyki oraz szczegóły meczowe dostępne tutaj. (gk)