Czwartkowy wyjazd do Kościana trzeba będzie szybko wymazać z pamięci...
Obra wygrała zasłużenie 2:0 (1:0) i zainkasowała komplet punktów dający rywalom "komfort psychiczny" w kwestii utrzymania na boiskach IV ligi.
Pierwsza połowa była jeszcze dość wyrównana, ale to gospodarze prowadzili od 23' minuty. Bardzo ładną bramkę strzałem głową po rzucie rożnym zdobył Tomasz Marcinkowski.
Chwilę później mogło być już 2:0. Po szybkiej kontrze na które dość łatwo "nadziewali" się zawodnicy trenera Ludwiczaka do pustej bramki nie trafił jeden z piłkarzy Obry. Rywale byli zdecydowanie konkretniejsi jeśli chodzi o sytuację bramkowe. W 32' minucie mógł wyrównać Bartosz Żołądkiewicz, ale jego strzał z ok. 10. metrów instynktownie obronił golkiper miejscowych.
Druga połowa, podobnie jak cały mecz jeśli chodzi o grę czerwono-czarnych do totalnego zapomnienia. Mnóstwo niedokładności, nieporozumień skutkowało tym, że ciężko oglądało się boiskowe poczynania Pobiedziszczan. Był to z pewnością najsłabszy mecz w wykonaniu Huraganu w tym roku.
Rywale praktycznie przez większą cześć drugiej odsłony kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń, co udokumentowali w 66' minucie gry. Z rzutu wolnego sprytnym strzałem pod murem Dominika Nowickiego zaskoczył Krzysztof Marchewka.
Należy zaznaczyć, że sponsorem wyjazdu drużyny seniorów do Kościan był Skład Handlowy Szczepańscy. Dziękujemy naszemu sponsorowi za dodatkowe wsparcie!
Mecz transmitowany był na żywo w internecie, a jego zapis można odtworzyć na profilu YT Wielkopolskiego ZPN (tutaj). Składy, statystyki oraz szczegóły meczowe dostępne będą wkrótce. (gk)