Niedosyt. Remis na trudnym terenie w ostatnim meczu jesieni

Niedosyt. Remis na trudnym terenie w ostatnim meczu jesieni 6 grudnia 2020 r.
Seniorzy - relacja z meczu     Drukuj

Bezbramkowym remisem zakończył się mecz XVII kolejki pomiędzy Zamkiem Gołańcz, a Huraganem. Pierwotnie spotkanie miało zostać rozegrane 21 listopada, ale wskutek zachorowań na COVID w naszej drużynie zostało przełożone na późniejszy termin.

Huraganiści zakończyli tym samym rundę jesienną na pierwszym miejscu w tabeli z dorobkiem 39 punktów w 17. rozegranych meczach. Nad drugą Notecią Czarnków i trzecią Polonią Chodzież Huraganiści mają obecnie cztery punkty przewagi. 

Ostatni raz zimę na pozycji lidera ligi zespół seniorów Huraganu Pobiedziska spędził 21 lat temu. W sezonie 1999/2000 piłkarze trenera Czesława Jakołcewicza prowadzili w tabeli IV ligi wyprzedzając o pięć punktów Olimpię Poznań (38 pkt) i dziesięć Wartę Śrem, Spartę Oborniki oraz Polonię Środa (wszyscy po 33 pkt).  

Wracając do meczu w Gołańczy, został on rozegrany przy nowo powstałym, trzeba przyznać imponującym sztucznym oświetleniu. Pobiedziszczanie po trzech bardzo trudnych tygodniach od ostatniego ligowego meczu z Orkanem do ciężkiego wyjazdowego meczu z Zamkiem przystąpili w dość eksperymentalnym ustawieniu. Powodem takiego obrotu sprawy były m.in. liczne kwarantanny, przebyte zakażenia czy kontuzje.

Sam mecz ze względu na m.in. aurę czy mocno nierówną płytę boiska nie był porywającym widowiskiem. Pierwsza połowa była dość wyrównana, z kolei większa cześć drugiej odsłony przebiegała pod dyktando czerwono-czarnych.

Klarownych sytuacji w całym meczu nie było za wiele. Jednak to Pobiedziszczanie mogli zdobyć bramkę po jednej z trzech dobrych sytuacji. W 22' minucie strzał Adama Niedzielskiego z bocznego sektora odbił bramkarz wprost pod nogi Bartosza Żołądkiewicza, którego silne uderzenie z linii bramkowej wybił... wychowanek naszego klubu Mateusz Kozłowski, który gra obecnie w klubie z Gołańczy (wypożyczenie z Nielby Wągrowiec).

W 42' minucie strzał z linii pola karnego Macieja Ratajskiego nieznacznie minął poprzeczkę bramki rywali. Dwie minuty później po dośrodkowaniu Niedzielskiego piłka przeleciała wzdłuż linii bramkowej przeciwników. W drugiej połowie na uwagę zasługują dwie sytuację. Rzut wolny z 16 metrów w 55' minucie uderzony w mur i doskonałą sytuację w doliczonym czasie Mateusza Chachuły, który stanął praktycznie oko w oko z golkiperem miejscowych.

Rywale poważnie bramce Macieja Duszyńskiego zagrozili praktycznie jeden raz. W 74 minucie po długim wybiciu i szybkiej kontrze strzał Krzysztofa Gryszczyńskiego przeleciał nad poprzeczką. Ostatecznie żadna z drużyn gola nie zdobyła i chociaż remis na trudnym terenie trzeba szanować biorąc chociażby pod uwagę naprawdę trudny okres trzech ostatnich tygodni to lekki niedosyt pozostał bo to nasz zespół był zdecydowanie bliższy trafienia do siatki.

Skład: Maciej Duszyński - Eryk Drożdżyński, Jakub Matusiak, Maciej Ratajski, Łukasz Maciejewski - David Paku-Tshela (68' Marcin Jędrzejczak), Ryszard Wierzbiński (63' Przemysław Halasz), Adam Niedzielski (78' Patryk Jóźwiak), Bartosz Żołądkiewicz, Dawid Ciążyński - Mikołaj Witaszyk (72' Mateusz Chachuła). Ponadto w kadrze: Sławomir Janicki, Adam Ostajewski, Mikołaj Pluciński. (gk) ​

Huragan Pobiedziska