Drugiej porażki w tym sezonie, pierwszej na własnym terenie doznali piłkarze Huraganu. Pobiedziszczanie przegrali 0:1 (0:0) z Polonią Chodzież, pomimo optycznej przez większą część meczu. Rywale gola dającego im ostatecznie 3 punkty zdobyli w 82 minucie.
Obraz dzisiejszego meczu przypominał spotkania z poprzednich sezonów w wykonaniu HP. Huraganiści prowadzili grę, rozgrywali, próbowali grać w piłkę, lecz niestety za dużo z tego nie wynikało. Rywale z kolei skupili się przede wszystkim na defensywie, która z pewnością jest mocna stroną tej drużyny.
Najgroźniejszą bronią przyjezdnych był kontratak. Huragan z kolei w ostatnim czasie ma gigantyczne problemy ze skutecznością (podobnie jak w starciu ze Spartą Szamotuły i meczu pucharowym ze Stellą), a ten mecz tylko to potwierdził. Jeden celny strzał przez 90 minut nie mógł dać wygranej czerwono-czarnym. Pomimo 5 dogodnych sytuacji i jednego gola ze spalonego gospodarze po raz pierwszy w tym sezonie nie strzelili bramki rywalowi.
Ambitni i solidni taktycznie piłkarze Polonii z kolei poważnie bramce gospodarzy zagrozili dwukrotnie. W 16 minucie ładny strzał z ok. 11 metrów wybronił Sławomir Janicki, a w 82 minucie uderzenie z ok. 18 metrów Wiktora Moskalika po kolejnym pechowym rykoszecie wpadł za plecy naszego bramkarza... Był to 4. z 9. straconych bramek przez nasz zespół, który wpadł do naszej bramki po przypadkowym odbiciu od innego zawodnika...
Pobiedziszczanie próbowali doprowadzić do remisu, ale niestety nie tworzyli kolektywu i były to bardziej rozpaczliwe wrzutki w pole karne z których nic ostatecznie nie wynikło.
Skład: Sławomir Janicki - Marcin Pająk (61' Adam Niedzielski), Łukasz Maciejewski, Maciej Ratajski, Kacper Bienert - Marcin Jędrzejczak (68' David Paku-Tshela), Piotr Trepka, Bartosz Żołądkiewicz, Eryk Drożdżyński, Dawid Ciążyński (55' Mikołaj Pluciński) - Przemysław Halasz. Ponadto w kadrze: Maciej Duszyński, Ryszard Wierzbiński, Adam Ostajewski, Marcin Jesionkowski, Mateusz Siemiński. (gk)