Pierwsze zwycięstwo w nowym sezonie zapisali na swoim koncie czerwono-czarni, którzy wygrali na nie łatwym historycznie dla siebie terenie.
Huraganiści pokonali na wyjeździe Wartę Międzychód 2:0 (2:0).
Mecz rozstrzygnął się w kilku pierwszych minutach. Już w 90. sekundzie bramkę dla HP zdobył Jakub Matusiak, który dobił uderzenie z rzutu wolnego Patryka Jóźwiaka. Pięć minut później kapitan HP podwyższył na 2:0 po ładnym uderzeniu z ok. 25 metrów.
W 10' minucie powinno być już 3:0, ale sytuacji sam na sam nie wykorzystał Paweł Piceluk. Ze strony rywali najgroźniej było w 35' minucie kiedy to strzał jednego z Warciarzy wybronił Janicki.
Po przerwie przewagę optyczną mieli gospodarze, ale nie potrafili skierować piłki w światło bramki. Od 59' minuty nasz zespół grał w "10" po czerwonej kartce dla Matusiaka za faul na zawodniku wychodzącym na czystą pozycję. Mecz w dalszej części był bardzo nerwowy i chaotyczny.
Huragan mógł zamknąć mecz dwukrotnie. W 60' minucie w poprzeczkę trafił Maciej Jakubek, a w 74' strzał Dawida Ciążyńskiego minimalnie minął poprzeczkę bramki gospodarzy.
Pobiedziszczanie odczarowali tym samym stadion w Międzychodzie po blisko 10. latach. Wówczas, jesienią w sezonie 2013/14 zespół trenera Krzysztofa Pancewicza wygrał przy ulicy Sportowej 4:0 po trafieniach Radosława Sobkowicza, Tomasza Andersza, Damiana Gocałaka i Mikołaja Witaszyka.
Składy, statystyki oraz szczegóły meczowe dostępne tutaj. (gk)