Zapraszamy do przeczytania krótkich wypowiedzi naszych piłkarzy po sobotnim wyjazdowym pojedynku XX kolejki IV ligi ze spadkowiczem z III ligi Unią Swarzędz. Gospodarze wygrali 3:0.

        Mikołaj Witaszyk - napastnik (90 minut): "Już przed meczem wiedzieliśmy, że czekają nas ciężkie zawody i że Unia to bardzo wymagający, groźny przeciwnik. Znaliśmy mocne strony rywala: bardzo skuteczny napastnik i niezwykle szybki boczny ofensywny pomocnik, mimo tego to my chcieliśmy zacząć odważnie, chcieliśmy grać pressingiem. Trener uczulał nas także, abyśmy byli skoncentrowani podczas stałych fragmentów gry.

Niestety, założenia to jedno, a mecz zupełnie drugie. Pierwszą połowę uważam, że kompletnie przespaliśmy, graliśmy bez ładu i składu, popełniliśmy szereg niewymuszonych błędów, zanotowaliśmy mnóstwo strat, dodatkowo nasze formacje grały zbyt daleko od siebie. W drugiej, nasza gra wyglądała lepiej, stworzyliśmy trzy naprawdę niezłe sytuacje, bramkarz Unii za każdym razem jednak wychodził z nich zwycięsko. W piłce o wyniku decydują detale, nam się nie udało trafić, tymczasem zawodnicy ze Swarzędza dołożyli jeszcze dwie bramki. W perspektywie całego meczu wygrała drużyna dojrzalsza, lepsza taktycznie, bardziej skuteczna potrafiąca z lepszym skutkiem ustrzec się błędów. Trenerowi Ostrowskiemu i zawodnikom Unii gratuluje wyniku, a my musimy patrzeć w przyszłość i jak najszybciej usprawnić naszą grę."

      Mikołaj Kidawa - pomocnik (do 58. minuty): "Mecz z Unią Swarzędz był dla nas bardzo ważny, chcieliśmy szybko zapomnieć o porażce sprzed tygodnia w Trzciance i wrócić do dyspozycji, którą prezentowaliśmy w pierwszych dwóch meczach. Wyszliśmy na boisko bardzo zmotywowani, lecz mimo to nic nie układało się po naszej myśli. To przeciwnicy przejęli inicjatywę od pierwszej minuty, zdobywając bramkę po stałym fragmencie gry, tym samym podcinając nam skrzydła na dalszą część spotkania. Był to słaby mecz w naszym wykonaniu, Unia odniosła zdecydowane zwycięstwo. Musimy sumiennie przepracować kolejny tydzień i pozbyć się niepotrzebnych błędów w naszej grze. W kolejnym spotkaniu z Obornikami chcemy rozegrać dobre zawody."

      Damian Siek - pomocnik (do 59. minuty): "Wyszliśmy na mecz z dużym zaangażowaniem, każdy chciał udowodnić, że potrafimy grać w piłkę i możemy Unii ukraść te trzy punkty. Mecz niestety nie ułożył się po naszej myśli. Straciliśmy bramkę po stałym fragmencie gry. Rywale szybko strzelili tego pierwszego gola i trzeba było dać z siebie jeszcze więcej i odrobić straty, niestety nie udało się tego dokonać. Rezultat spotkania skończył się wynikiem 0:3, trzeba wyciągnąć wnioski i ciężko pracować oraz zrobić wszystko aby wygrać z Obornikami."

      Zapraszamy do zapoznania się do realcji z meczu z Unią Swarzędz. (gk)