W tym tygodniu pięć naszych drużyn młodzieżowych zagrało aż sześć meczów, ponieważ dwukrotnie grały orliki, odnosząc pierwsze ligowe zwycięstwo w swojej bardzo krótkiej historii. W pozostałych spotkaniach zrównoważony bilans dwóch zwycięstw i dwóch porażek.

      Słabo zaczęli spotkanie z Pelikanem w Niechanowie nasi juniorzy starsi, którzy tylko dzięki nieskuteczności napastników gospodarzy na początku zawodów zachowali czyste konto. Jedynym wartym odnotowania akcentem w kiepskiej pierwszej połowie była bardzo ładna akcja Dawida Hamery wykończona przez Ryszarda Wierzbińskiego. 

  Trenerowi Robertowi Raszewskiemu udało się w przerwie zmotywować chłopaków do lepszej gry, a pierwsze skrzypce ponownie odgrywał Hamera, najpierw asystując przy bramce Marcina Jesionkowskiego, by po kilku minutach pięknym uderzeniem samemu wpisać się na listę strzelców. W ostatnich minutach ponownie Jesionkowski oraz Kacper Woźny ustalili wynik na 5-0 dla Huraganu.

    Ponownie bardzo dobry mecz zagrała drużyna juniorów młodszych, niestety ponownie nie znalazło to odzwierciedlenia w wyniku, nasi piłkarze przegrali z Mieszkiem Gniezno 0-3. Pomimo, że Huragan włożył w ten mecz maksimum sił i zaangażowania i nawet lekko przeważał, podobnie jak przd dwoma tygodniami zabrakło koncentracji w samej końcówce spotkania, kiedy to piłkarz gospodarzy w odstępie ośmiu minut ustrzelił klasycznego hat-tricka.

      Na zdobycie pierwszej bramki w pierwszoligowych rozgrywkach nadal czekają młodsi trampkarze, którzy przegrali wyjazdowy mecz z jednym z faworytów rozgrywek, Polonią Środa 0-10. Przypominamy również, że trawa nabór uzupełniający do drużyny trampkarzy.

     Nie zwalnia tempa drużyna młodzików, która odniosła trzecie zwycięstwo, tym razem wygrywając z Pelikanem Niechanowo 4-1. Pierwszego gola i to w pierwszej minucie meczu strzelili jednak gospodarze, którzy jeszcze w pierwszej połowie znacznie utrudnili sobie zadanie, dwukrotnie (!) w zamieszaniach na swoim polu karnym strzelając też do swojej bramki. Jeszcze przed przerwą trzeciego gola dla HP strzeliła Basia Wierzbińska, w drugiej połowie wynik ustalił Michał Maciejewski.

      Aż dwa mecze w ubiegłym tygodniu rozegrali nasi najmłodsi piłkarze. W środę odnieśli swoje pierwsze w życiu ligowe zwycięstwo pokonując w Pobiedziskach Jurand Koziegłowy 5-3, po trzech bramkach Igora Grzegorczyka i dwóch Wojtka Tanasia. W sobotę zagrali swój najlepszy jak dotychczas mecz, pomimo prowadzenia przegrali jednak z Mieszkiem Gniezno 3-6. Kolejne dwie bramki zdobył skuteczny jak dotychczas w każdym spotkaniu Wojtek Tanaś, jednego gola zdobył Mateusz Krąkowski.

fUdostępnij

Tweet