"Jesteśmy drużyną!" - Ahmed Alaa "Luka"
W Huraganie jesteś od wiosny 2015 roku. Jak to się stało, że przyjechałeś do Polski i trafiłeś akurat do naszego klubu?
Ahmed Alaa "Luka": Powiem szczerze, że na początku było naprawdę ciężko. Wybrałem Polskę, ponieważ miałem menedżera, który mówił mi, że już wszystko załatwił jeśli chodzi o kontrakt w klubie w pierwszej lidze. Obiecał, że załatwi dokumenty i będę mógł grać jak najszybciej to możliwe, ponieważ miałem wtedy wizę ważną tylko przez 30 dni. Niestety był nieuczciwy i zostawił mnie bez pomocy...
O powrocie do Egiptu nie było mowy, nie chciałem się poddawać i wierzyłem, że na pewno coś się uda. Próbowałem się kontaktować chyba z każdym klubem w Polsce - pierwsza, druga, trzecia liga... Niektóre kluby odpowiadały ale w tym czasie nie potrafiłem jeszcze mówić po Polsku, co było dodatkową przeszkodą – rozmawiali wtedy z moim kolegą. Spodziewałem się ofert, ale niestety ich nie było. Czas biegł, wiza się kończyła… Miałem bardzo dużo szczęścia i ludzi którzy mi wtedy pomogli, zawsze będę wdzięczny im za pomoc! Do Pobiedzisk trafiłem trochę przypadkiem… i tak to się zaczęło!
Polski język dla obcokrajowców jest bardzo trudny ale dla Ciebie nie był to duży problem. Bardzo szybko zacząłeś komunikować się z kolegami właśnie po Polsku. Znałeś/uczyłeś się wcześniej naszego języka?
Nie ukrywam, że język polski jest bardzo trudny i szczerze sam jestem zdziwiony, że tak szybko udało mi się dojść do takiego poziomu. Zanim przyjechałem do Polski nigdy nie uczyłem się Waszego języka. Myślę, że sytuacja, w której się znalazłem, zmusiła mnie do tego żeby przyłożyć się do nauki tym bardziej, że nie wszyscy w sposób komunikatywny mówią po angielsku. Poziom, który obecnie osiągnąłem oczywiście zawdzięczam również kolegom w szatni, którzy często mnie poprawiają :)
Możesz w kliku zdaniach porównać piłkę nożną w Egipcie do tego co zobaczyłeś w Polsce zarówno jeśli chodzi o kwestie piłkarskie jak i organizacyjne?
Według mnie w Polsce jest bardziej fizyczna i oparta jest przede wszystkim na pracy zespołowej. W Egipcie, w dużym stopniu zależy od indywidualnych umiejętności i talentu, jest też bardziej techniczna. Jeśli chodzi o część organizacyjną, muszę przyznać, że w Polsce jest to bardzo dobrze zorganizowane. Widzę dużo dobrego i uważam, że młodzi gracze powinni być bardzo zadowoleni z warunków treningowych jakie macie w Polsce.
Jakie masz plany na przyszłość zarówno sportowe jak i prywatne? Chcesz zostać na stałe w Polsce?
Mam jeden plan i jedno marzenie. Chcę grać w piłkę nożną profesjonalnie na najwyższym poziomie, czy to w Polsce czy w innym kraju, w jak najkrótszym czasie, aby nadrobić mój późny przyjazd do Europy. W życiu prywatnym jestem inżynierem, ale w pełni koncentruję się na mojej pasji czyli piłce nożnej. Polska już ma i zawsze będzie miała szczególne miejsce w moim życiu. Nawet jeśli będę musiał grać w piłkę nożną gdzieś indziej, chciałbym wrócić do Polski i tu zostać na stale.
Czy udało się już Tobie w pełni zaaklimatyzować w Pobiedziskach? Jak oceniasz atmosferę panującą w szatni? Co jest siłą Huraganu?
Pobiedziska to mój dom! Atmosfera jest... właśnie trudno to opisać w kilku słowach ale jest super, niesamowicie! Wszyscy są równi i bardzo mi się podoba jak wszyscy mają pełny szacunek dla innych. Jedno słowo, jesteśmy drużyną! Dbamy o siebie i jesteśmy gotowi do walki o siebie nawzajem.
Biorąc pod uwagę, że liga jest silniejsza teoretycznie przed wami trudny sezon. Jak myślisz na co stać zespół Huraganu w nadchodzącej rundzie?
Jeśli mówimy o lidze, jesteśmy bardzo zadowoleni, że wreszcie się zaczęło. Mamy pełny szacunek dla każdego zespołu. Nowy czy stary, teoretycznie silny lub słaby to nie ma znaczenia, zawsze mamy takie samo podejście do każdego meczu. Nie ma nic takiego jak łatwy mecz czy zespoły, które są faworytami do wygrania. W tej lidze wszystko jest możliwe.
Moim zdaniem, dopóki mecz się nie skończył, każdy może wygrać. W piłce nie zawsze wygrywa zespół, który gra lepiej i to właśnie w tym sporcie jest najpiękniejsze. Rozpoczynamy sezon z dużą motywacją, aby pokazać, że zasługujemy na dobre miejsce w ligowej tabeli. Chcemy udowodnić niedowiarkom, którzy nas skreślają, że się mylą! (gk)