"Marlo" młodzieżowym bohaterem weekendu
W kratkę zagrały w tym tygodniu nasze drużyny młodzieżowe. Pokonane zostały zespoły juniorów starszych, trampkarzy i obie ekipy orlików, zwyciężały najwyżej notowane w tabeli w swoich ligach drużyny młodzików i juniorów młodszych. W barwach tej ostatniej świetny występ zaliczył napastnik Marcin Jesionkowski, który zdobył aż cztery gole.
Z drugiego z kolei spotkania wyjazdowego bez punktów wróciła drużyna juniorów, tym razem uległa w dramatycznych okolicznościach Sparcie Szamotuły 1-2. Na początku meczu lepiej prezentowali się piłkarze Huraganu, już w 10 minucie otworzyli wynik po strzale Krystiana Błachowiaka, który razem z debiutującym w Huraganie Marcinem Napierałą mieli też znakomite okazje do zdobycia drugiego gola.
Niestety w 75 minucie meczu kontrowersyjną czerwoną kartkę obejrzał Bartek Stasiak i od tego momentu wszystko się posypało. Najpierw wprawdzie zawodnik gospodarzy spudłował z rzutu karnego, jednak pięć minut przed końcem meczu Sparcie udało się wyrównać, aby już w doliczonym czasie zdobyć zwycięskiego gola. Warto jednak podkreślić, że z przebiegu meczu nasi juniorzy nie zasłużyli na porażkę, niestety w tym meczu nie mogło też zagrać aż czterech podstawowych zawodników.
Dzięki niesamowitemu występowi napastnika Marcina Jesionkowskiego trzy punkty w wyjazdowym meczu z Polonią Środa zainkasowali juniorzy młodsi. Będący w znakomitej formie strzeleckiej „Marlo” zdobył aż cztery gole,w tym ostatniego po efektownym sprincie przez całe boisko. Mecz zakończył się wynikiem 6-1 dla Huraganu, choć nerwowy początek wcale nie zapowiadał łatwej wygranej. Przy prowadzeniu 2-0, kontaktowego gola zdobyli poloniści, a do tego nasi piłkarze złapali kilka żółtych kartek. Bramki dla HP zdobyli też Mateusz Łaczkowski i Kacper Woźny.
Dopiero pierwszy mecz w rundzie rewanżowej rozegrała drużyna trampkarzy, niestety pomimo bardzo dobrej gry i kilku dogodnych sytuacji do zdobycia bramki wyraźnie lepsza była Nielba Wągrowiec wygrywając 3-0. Co ciekawe był to czwarty mecz naszych piłkarzy z tym przeciwnikiem i wszystkie zakończyły się tym samym niekorzystnym wynikiem. Najbliższa szansa na przełamanie tej niefortunnej passy najwcześniej w następnym sezonie.
Nadal świetnie radzi sobie liderująca w tabeli drużyna młodzików, tym razem w meczu na szczycie zdeklasowała zajmujący trzecie miejsce Sokół Pniewy 7-2. Już po pierwszej połowie wygranej przez Huragan aż 6-0 wiadomo było kto tego dnia jest w lepszej dyspozycji. Łupem bramkowym podzielili się Kacper Antkowiak, Jan Frankowski i Gracjan Krugiołka, którzy zdobyli po dwie bramki, jedną dodał Piotr Treumann, ale po tym meczu na duże brawa zasłużył niewątpliwie cały zespół.
Sobota nie była za to sprzyjającym dniem dla naszych orlików. Najpierw starsza drużyna przegrała w Pobiedziskach z Nielbą Wągrowiec 2-7 po honorowych bramkach Kacpra Trzoska i Antka Misiura. Chwilę później na tym samym boisku młodsi zawodnicy minimalnie ulegli Liderowi Swarzędz 4-5, i to pomimo prowadzenia 3-1. W tym meczu dla Huraganu dwie bramki strzeliła Basia Wierzbińska, a po jednej Mikołaj Młody i Krystian Kaźmierczak.