Juniorzy młodsi i młodziki z kompletem zwycięstw
Rewelacyjnie w rundzie wiosennej spisują się juniorzy młodsi oraz młodziki Huraganu, obie ekipy wygrały wszystkie trzy dotychczasowe spotkania, na drugim biegunie znaleźli się juniorzy i trampkarze nadal szukający pierwszych punktowych zdobyczy w rundzie.
Dotkliwej porażki na własnym boisku z Błękitnymi Wronki doświadczyła na własnym boisku drużyna juniorów. To trzecia przegrana w grupie mistrzowskiej podopiecznych Roberta Raszewskiego, dla których był to zdecydowanie najsłabszy mecz z dotychczasowych. Szansa na rehabilitację już w najbliższą sobotę, rywalem będzie Zawisza Dolsk.
Duży krok w kierunku wygrania ligi zrobiła za to drużyna junirów młodszych, która w meczu na szczycie tabeli pokonała lidera Unię Swarzędz 3-1 i zajmuje teraz drugie miejsce z zaledwie jednym punktem straty do niedzielnego przeciwnika. Huragan zrewanżował się tym samym za dotkliwą porażkę w Swarzędzu 2-6. Mecz świetnie się ułożył, już w 5 minucie bramkę zdobył Marcin Jesionkowski, a na wyrównującego gola dla gości jeszcze przed przerwą odpowiedział po pięknej akcji Kamil Kasprzak, który niestety w drugiej połowie musiał opuścić boisko z czerwoną kartką za zagranie ręką. Unia do końca meczu stwarzała zagrożenie bramkowe, jednak jokerem w tym meczu okazał się jedyny rezerwowy Huraganu Kuba Maciejewski, który wprowadzony na boisko ustalił wynik.
Niespodziewanej porażki 1-2 z niżej notowaną Koroną Zakrzewo doznali trampkarze, a jedyną bramkę dla HP w tym mało wyrazistym spotkaniu zdobył Miłosz Wachoń. Ta strata punktów może być bardzo ważna w walce o ligowe podium, Huragan zajmuje teraz czwarte miejsce w tabeli.
Tempa za to nie zwalniają piłkarze trenera Włodzimierza Watrasa, odnosząc kolejne wysokie zwycięstwo, tym razem ze Skrą Otusz 5-1. Huragan prowadził grę, opanował środek boiska i stworzył sporo okazji bramkowych, do siatki rywali dwukrotnie trafił Kamil Marczak, po jednej bramce dodali Jan Frankowski, Hubert Sznek i Mateusz Rogowski. Goście ograniczyli się do strzałów z dystansu, które świetnie bronił Jakub Gościniak, a rozmiary porażki zmniejszyli w końcówce meczu po stałym fragmencie gry.
Mnóstwo bramek obejrzeli kibice młodszych orlików, którzy triumfowali w Koziegłowach 10-4, a okazałym dorobkiem bramkowym podzielili się Mikołaj Młody - 4 gole, Basia Wierzbińska 3, Olivier Niesiałowski 2 i Kuba Sujka 1. Skuteczności mogliby pozazdrościć starsi koledzy, którzy w piątkowe popołudnie przegrali w Murowanej Goślinie 1-3 po bramce Miłosza Stachowiaka.