Strzeleckie rekordy młodszych trampkarzy i młodzików
Prawdziwe festiwale strzeleckie urządziły sobie w tej kolejce drużyny młodzieżowe Huraganu Pobiedziska. Młodzi piłkarze korzystając z wyraźnej przewagi umiejętności znacznie podreperowali swój indywidualny i zespołowy dorobek.
Rekord ustanowiła drużyna młodzików wygrywając w Kiszkowie z Wełnianką 17-3, drużyna Włodzimierza Watrasa kompletnie zdominowała przeciwnika, który ograniczał się tylko do wyprowadzania kontrataków. Bramki dla Huraganu zdobywali Tymoteusz Hejdysz 6, Piotr Treumann 4, Kamil Marczak 2 a po jednej Jan Frankowski, Mateusz Rogowski, Dawid Cieśla i Kacper Hetmańczyk. Jedna bramka była samobójcza, zespół można zganić za dopuszczenie do straty aż trzech bramek, co wynikało z chęci indywidualnej poprawy statystyk.
O jedną bramkę mniej zdobyła drużyna młodszych trampkarzy pokonując na własnym boisku Vitcovię Witkowo 16-0. W tym meczu do jednej bramki, w którym przeciwnik nie oddał ani jednego strzału łupem bramkowym podzieliło się aż dziewięciu zawodników: Oliwier Kraśniewski i Stanisław Snuszka zdobyli po 4 gole, Miłosz Wachoń 2, po jednym Oliwier Strosin, Eryk Drożdżyński, Nikodem Góralski, Patryk Borowik ,Piotr Rzempała i Jakub Jerzyński.
Wreszcie zwyciężyła też i zaprezentowała się z dobrej strony prowadzona przez Andrzeja Rittera drużyna starszych trampkarzy, która pokonała w Pobiedziskach Unię Swarzędz 3-1 i opuściła ostatnie miejsce w tabeli. Dwie bramki zdobył w tym meczu Mateusz Łaczkowski, jedną Ryszard Wierzbiński.
Nieźle, szczególnie w pierwszej połowie zpaprezentowała się ekipa orlików, do przerwy remisując z faworyzowanym Mieszkiem Gniezno 1-1 po bramce zdobytej przez Oliwiera Niesiałowskiego. Końcowy rezultat tego rozgrywanego na pobiedziskim orliku meczu to 2-6 dla gości.
Drużyna juniorów w tej kolejce nie grała.