Trener Kutynia jako pierwszy trener czerwono-czarnych pojedzie po raz drugi w roli trenera do Szydłowa. Jego poprzednicy, wszyscy czterej raz podejmowali rywala na jego terenie.

    Tylko ekipa Kubzdyla przegrała, pozostałe cztery mecze zakończone były remisami. Historię wyjazdów rozpoczął mecz z marca 2014 r. i bezbramkowy remis drużyny Pancewicza. Taki sam wynik osiągnął w tym roku 26 maja Huragan w końcówce ubiegłego sezonu.

      Mecz w Wysokiej z miejscowym GLKS będzie czwartym pojedynkiem tych drużyn w historii na terenie rywala. Bilans korzystniejszy jest dla rywali, którzy raz pokonali czerwono-czarnych oraz dwukrotnie padł remis.

        Co ciekawe z drużyną z powiatu pilskiego rozegraliśmy dotąd łącznie szczęść meczów i niestety ani razu nie zdobyliśmy kompletu punków. GLKS wygrał aż cztery (!!!) razy... Wszystkie mecze rozegrane zostały na poziomie IV ligi.

        Już jutro o godzinie 18:30 dojdzie do wydarzenia, które bez względu na wynik przejdzie do historii naszego klubu. Po raz pierwszy cały oficjalny mecz drużyny seniorów rozegrany zostanie przy sztucznym oświetleniu!

        W drugiej rundzie czyli 1/16 zmierzymy się z najsilniejszym rywalem w gronie 32. zespołów rywalizujących w Okręgowym Pucharze Polski na szczeblu poznańskim.

      Do Pobiedzisk zawita piąty zespół III ligi grupy II Mieszko Gniezno aspirujący w tym sezonie do walki o szczebel centralny czyli II ligę.  

     Statystyka meczów ligowych u siebie z Lechią jest na ujemnym bilansie… Dziwi to na pewno najmłodszych fanów HP, bo w ostatnich czterech potyczkach były aż 3 zwycięstwa i jeden remis.

       Wcześniej były lata zwycięskiej posuchy z rywalami zza miedzy, bo pięć meczów bez „Victorii”. Idąc wstecz dopiero w sezonie 1982/83 pod wodzą Eugeniusza Marka Huragan wygrał 2:1.

      W lidze Huragan mierzył się przeciw Sparcie dwukrotnie w Złotowie i oba mecze wygrał. Jedyna przegrana to pamiętny mecz barażowy o awans do IV ligi na boisku neutralnym pod Wronkami.

      Sparta wówczas awansowała, ale to Huragan na dłużej zagościł w IV lidze po dwóch latach od tego meczu. Ostatniego gola w Złotowie uzyskał Brazylijczyk Marcos, może wynik meczu znów otworzy pobiedziski snajper z obcym paszportem?

         Od 1/32 finału zmagania w Okręgowym Pucharze Polski rozpocznie drużyna Huraganu. Czerwono-czarni już jutro 26. września o godzinie 16:30 zagrają na wyjeździe z zespołem Fara Pelikan Żydowo. 

         Nasi jutrzejsi rywale na co dzień rywalizują w poznańskiej klasie B grupie I. Po sześciu kolejkach zespół z Żydowa w 14-zespołowej stawce zajmuje miejsce 9. z siedmioma punktami na koncie. 

     Przed nami już ósma kolejka spotkań trwającego sezonu. Piłkarze Huraganu będący niewątpliwie w kryzysie sportowym podejmą na własnym terenie w niedzielę o godzinie 15. dziesiąty zespół ligi Koronę Stróżewo.

         Przeciwnicy pod wodzą byłego piłkarza m.in. GKS Bełchatów, Lecha Poznań jak i również Huraganu Marka Trzebnego grają w kratkę. Na swoim koncie zgromadzili dokładnie tyle samo punktów co Huraganiści.

     Tylko raz towarzysko z tym rywalem zagrał Huragan. Marcowa potyczka towarzyska z roku 2012 zakończyła się wyjazdowym zwycięstwem 3-2. Trenerem był jeszcze wówczas Włodzimierz Watras.

      Ponadto HP podejmował bardziej znaną ekipę z tego miasta, a mianowicie rezerwy Amiki. Dwa zwycięstwa, dwie porażki w potyczkach III i IV-ligowych oraz jeden remis 0-0. W meczu tym w drużynie gości występował ówczesny reprezentant Polski Mariusz Kukiełka.