Dwa razy Huragan podejmował Pogoń na wyjeździe. Nie stracił tam jeszcze gola, a autorem jedynych dwóch trafień w 2017 r. dla czerwono-czarnych był Mikołaj Kidawa. W tym samym roku kalendarzowym wiosną był tam bezbramkowy remis.

    Łobżeniczanie wszystkie mecze wiosny 2019 grają u siebie. Ich wyniki na pewno rozczarowują… Raptem trzy razy wygrali przy pięciu porażkach. Pokonali tylko Połajewo, Złotów i Stróżewo. Utrzymanie w lidze mają za to pewne.

     W niedzielę będziemy gościć specyficznego rywala. Jednego z nielicznych z którym nieprzerwanie rywalizujemy szósty rok z rzędu, przy czym nie graliśmy poza tą serią w jednej lidze nigdy przed tym okresem.

       Trzy raz udawało się pokonywać silną drużynę spod Piły. Passa ta uległa jednak zakłóceniu w 2016 r. i od tego czasu nie potrafimy wygrać z szydłowianami. Będzie to drugie podejście trenera Pawła Kutyni pod Iskrę u siebie. Jesienią na wyjeździe Huragan przegrał 1:2, a bramkę strzelił Marcin Jesionkowski. Iskra ma jeszcze szansę na awans i zrobi wszystko by w Pobiedziskach je przedłużyć…

       W najbliższą środę 29 maja o godzinie 18:00 ostatecznie rozegrany zostanie zaległy mecz ligowy Huraganu ze Spartą Złotów.

      Środowe zawody, które pierwotnie miały odbyć się 12 maja o godzinie 15:00 zostały odwołane z powodu zalania boiska w Pobiedziskach. Zawody poprowadzi trójka sędziów z Kolegium Sędziowskiego z Poznania. Głównym arbitrem będzie Krzysztof Olędrowicz, a pomagać mu będą Maciej Cebulski i Wiesław Jóźwiak.

     Trzy ligowe mecze u siebie z tym rywalem to trzy porażki Huraganu, który nie strzelił w Pobiedziskach GLKS-owi nawet gola… Zęby w tych meczach łamali sobie kolejni trenerzy ostatnich czterech lat: Łukasz Kubzdyl, Damian Łukasik i obecny Paweł Kutynia.

       We wtorek 28 maja o godzinie 19. rozegrany zostanie zaległy mecz z XIV kolejki spotkań ze Spartą Złotów. Przypomnijmy, że w pierwotnym terminie czyli 11 maja ze względu na zalanie boiska w Pobiedziskach spotkanie zostało odwołane.

        Dwa dni wcześniej czyli w niedzielę 26 maja, tradycyjnie o godzinie 15. zagramy również na własnym boisku z GLKS Wysoka. Przyszły tydzień zakończymy... również meczem na własnym boisku. W niedzielę 2 czerwca o 15. w hicie kolejki podejmiemy liczącą się nadal w walce o awans Iskrę Szydłowo.

    Przed nami XXV kolejka rozgrywek. Huraganiści udadzą na najbliższy ligowy wyjazd. Pobiedziszczanie w lokalnych derbach, którym zawsze towarzyszą dodatkowe emocje zagrają w Kostrzynie z miejscową Lechią.

      W całej znanej historii w Kostrzynie czerwono-czarni grali 18 razy. Piłkarze z Kostrzyna wygrali 9 razy, z Pobiedzisk 6, a 3 razy zespoły dzieliły się punktami (bilans bramek 28-34 dla rywali).

      Dwukrotnie w dziejach graliśmy u siebie w lidze złotowską Spartę. W obu przypadkach HP był dość bezlitosny dla drużyny reprezentującej siedzibę najdalej na północ wysuniętego powiatu Wielkopolski.

      Tylko dwa razy drużyny te zmierzyły się ze sobą. W meczu towarzyskim z 2016 r. lepsi byli rywale Huraganu (1:2), a w pojedynku ligowym na jesieni nasi pewnie wygrali hokejowym rezultatem 6:2 (materiał HuraganTV).

       Podczas tego spotkania kontuzji uległ Bartosz Żołądkiewicz, który do dziś nie wrócił do ligowej rywalizacji... Więc nie mamy tylko dobrych skojarzeń ligowym z tym przeciwnikiem.