Hokejowym remisem zakończył się hit XIX kolejki ligi międzyokręgowej. Pobiedziszczanie zremisowali w Skokach z liderem tabeli miejscową Wełną 4:4 tracąc czwartego gola w drugiej minucie doliczonego czasu gry...

   Pojedynki Wełny z Huraganem w Skokach zawsze dostarczały dużo emocji. Tym razem nie było inaczej, a mecz mógł się podobać nawet najwybredniejszemu kibicowi piłki nożnej.

   Mamy sytuację analogiczną jak przed meczem z Concordią w Murowanej Goślinie. Za prezesury Grzegorza Krawczyka (która miała przerwę) Huragan dwukrotnie grał w Skokach i dwukrotnie wygrał 3:2.

     Na ławie trenerskiej siedzieli kolejno Jakub Ostrowski i obecny „głównodowodzący” Paweł Kutynia. Ma on szansę powtórzyć swój wynik. Warto dodać, że w obu tych również wiosennych meczach Huragan strzelał trzy gole w pierwszych 30 minutach. Historia lubi się powtarzać?

     Rundę rewanżową zespół Młodzików Huraganu Pobiedziska zaczął niestety od porażki z drużyną Wielkopolski Komorniki. Wymagający rywal, grający dodatkowo na własnym boisku, mimo kilku dobrych okazji pobiedziszczan, nie pozwolił na rewanż po porażce w pierwszej rundzie. O wyniku meczu przesądziły dwie bramki strzelone przez gospodarzy w pierwszej połowie.

      Zachęcamy do obejrzenia fotorelacji z ostatnio meczu ligowego seniorów. Rywalem był zespół Concordii Murowana Goślina, a mecz zakończył się naszą wyjazdową wygraną 3:1.

       Album ze zdjęciami dostępny jest na oficjalnym profilu naszego klubu na facebook. Link do zdjęć TUTAJ. (gk) 

   Pierwsze trzy punkty w 2019 roku zdobyli czerwono-czarni. Pobiedziszczanie w drugim tegorocznym spotkaniu wygrali w Murowanej Goślinie z miejscową Concordią 3:1, prowadząc do przerwy 2:0. 

       Warto zaznaczyć, że była to pierwsza porażka rywali na własnym terenie w tym sezonie. Wcześniej ośmiokrotnie nie schodzili z własnego boiska pokonani. W porównaniu do meczu z TPS trener Kutynia dokonał trzech zmian w składzie. 

       Ostatnie dwa mecze rozegrane w jesienne soboty kolejno siedem i osiem lat temu były szczęśliwe dla HP. Drużyna za kadencji ówczesnego jak i dzisiejszego prezesa Grzegorza Krawczyka jeszcze w Murowanej nie przegrała, bo zarówno trener Włodzimierz Watras jak i Krzysztof Pancewicz wracali z tarczą zza Puszczy Zielonki.

     Dobry bramkarz to połowa sukcesu. Sporo prawdy jest w tym często słyszanym porzekadle. Każdy zespół, mając za plecami pewnego golkipera, który wnosi do gry spokój i pewność, a dodatkowo jest w stanie uratować wynik meczu, czuje się zdecydowanie bardziej komfortowo.

    Polscy bramkarze cieszą się sporą renomą w europejskiej piłce, więc dlaczego nie miałby kiedyś dołączyć do tego grona wychowanek Huraganu Pobiedziska?

      Od 27 lutego, czyli od miesiąca z małym okładem, co środę odbywają się dodatkowe treningi bramkarskie dla żaków i orlików (młodsza grupa) i młodzików oraz trampkarzy (grupa starsza). Zajęcia prowadzi bramkarz drużyny seniorów, wychowanek Wigier Suwałki Marcin Putra, co stwarza młodym adeptom bronienia świetną okazję do podglądania starszego „kolegi po fachu” również podczas meczów i treningów zespołu seniorów.