Porażką 1:3 na własnym terenie zakończył się pojedynek piłkarzy Huraganu z liderem rozgrywek Mieszkiem Gniezno. Pomimo przegranej jednak, w opinii wielu obserwatorów czerwono-czarni podjęli rękawice i zmusili gości do sporego wysiłku.

     Przed meczem minutą ciszy uczczono zmarłego w ubiegłym tygodniu byłego Prezesa HP Stanisława Kwiatkowskiego.

        Po pierwszych 45. minutach mieliśmy bezbramkowy remis, a okazje do zdobycia gola miały oba zespoły. Swoje szanse z naszej strony mieli Mateusz Chachuła oraz Mikołaj Szymocha, który nie wykorzystał akcji sam na sam z bramkarzem gości. 

   W VIII kolejce spotkań do Pobiedzisk przyjeżdża niekwestionowany faworyt do wygrania ligi drużyna Mieszka Gniezno, która póki co w rozgrywkach ligowych zdobyła komplet punktów. 

         Mieszkowcy to w opinii wielu zespół "nie pasujący" do realiów IV ligi. W drużynie prowadzonej przez Mariusza Bekasa jest wielu piłkarzy, którzy mają za sobą występy na centralnym szczeblu rozgrywek. Na potwierdzenie wystarczy przypomnieć wynik z ostatniej kolejki, kiedy to piłkarze z Pierwszej Stolicy Polski wygrali w meczu "na szczycie" z Wartą Międzychód 7:0!

      Od przyszłego tygodnia na naszej stronie pojawi się nowy cykl artykułów przedstawiających sponsorów naszego stowarzyszenia. Chcielibyśmy przybliżyć naszym Czytelnikom instytucje i przedsiębiorstwa, dzięki którym gramy, nieustannie się rozwijamy oraz zawsze zmierzamy po zwycięstwo.

       I mimo, że czasami nie wygrywamy, to jak powiedział kiedyś trener naszej reprezentacji w latach 2009-2012, Franciszek Smuda: "bo piłka nożna jest taka, że błędy są konieczne, ale chodzi o to, by było ich jak najmniej", to zawsze dajemy z siebie tyle, ile możemy, ograniczając błędy i koncentrując się na poprawnej grze pełnej zaangażowania i pasji.

    Ze smutkiem informujemy, że we wtorek 12 września w wieku 59 lat zmarł Stanisław Kwiatkowski, społecznik przez wiele lat związany z Huraganem, były Prezes naszego stowarzyszenia w latach 2008-2011.

     Pogrzeb odbędzie się w piątek (15.09) o godz. 12.30 w Parafii Św. Ducha w Pobiedziskach.

      Drugie zwycięstwo w drugim rozegranym w tym sezonie meczu odniosła drużyna młodzików. Niestety, tylko podopieczni Adama Stachowiaka schodzili w tym tygodniu z boiska jako zwycięzcy, trzy drużyny przegrały swoje spotkania, pauzowali natomiast juniorzy młodsi.

     Na trudnym terenie w Owińskach nie udało się powiększyć dorobku punktowego juniorom starszym, lepsi byli Błękitni wygrywając 1-0. Gospodarze objęli prowadzenie już w trzeciej minucie i pomimo ciągłego ostrzeliwania ich bramki przez piłkarzy Huraganu wynik nie uległ już zmianie, nawet kiedy w końcówce meczu nasi piłkarze grali z przewagą jednego zawodnika.

        Zapraszamy do przeczytania krótkich wypowiedzi naszych piłkarzy po pojedynku VII kolejki IV ligi, w której rywalem była drużyna Pogoni Łobżenicy. Czerwono-czarni wygrali na wyjeździe 2:0.

       Patryk Jóźwiak - obrońca (90 minut): "Do meczu z Pogonią podeszliśmy w pełni skoncentrowani i zaangażowani wiedząc na jak trudnym terenie jesteśmy. W trakcie gry realizowaliśmy nasze założenia przedmeczowe co pozwoliło nam kontrolować mecz. Każdy z zawodników wykonywał swoją pracę w 100% co pozwoliło nam wywieźć cenne 3 punkty. Po meczu była chwila radości i zadowolenia z dobrze wykonanej pracy lecz teraz ten mecz zostawiamy już za sobą i przygotowujemy się do kolejnego ciężkiego pojedynku w którym zrobimy wszystko co w naszej mocy żeby dopisać sobie kolejne punkty do ligowej tabeli."

      Drugie zwycięstwo z rzędu odnieśli piłkarze Huraganu pokonując na wyjeździe w VII kolejce spotkań sąsiada z ligowej tabeli Pogoń Łobżenica 2:0 (1:0). Jest to pierwszy komplet punktów przywieziony z terenu przeciwnika w tym sezonie.

      W pierwszej części gry mecz rozgrywany był w środkowej części boiska, ale to czerwono-czarni mieli zdecydowanie korzystniejsze okazje bramkowe. Rywale zaś praktycznie nie zagrozili bramce strzeżonej przez Dominika Nowickiego. 

      W 20' minucie w obrębie pola karnego gospodarzy piłkę wyłuskał Mateusza Chachuła, zagrał do Bartosza Żołądkiewicza, a ten wyłożył futbolówkę Mikołajowi Kidawie, który pewnym strzałem w długi róg bramki z ok. 11. metrów dał prowadzenie naszej drużynie! 

      W najbliższą niedzielę o godzinie 17. piłkarze Huraganu rozegrają szóstym mecz trwającego sezonu. Pobiedziszczanie zmierzą się na wyjeździe z zespołem Pogoni Łobżenica.

     Nasi najbliżsi rywale są w bardzo porównywalnej sytuacji jak nasz zespół gromadząc na swoim koncie 4 punkty. Po swoich ostatnich dwóch wysokich porażkach piłkarze z powiatu pilskiego na pewno będą chcieli poprawić sobie morale i zgarnąć komplet punktów przed własną publicznością.