Mateusz Bernaś odchodzi z Huraganu
Z końcem rundy jesiennej, po dziesięciu miesiącach pracy w klubie z Pobiedzisk odszedł Mateusz Bernaś. Umowa z 33-letnim trenerem, który do Huraganu trafił z Unii Janikowo rozwiązana została za porozumieniem stron.
Wygraną 1:0 (0:0) zakończył się pierwszy sparing zimowego okresu przygotowawczego. Rywalem czerwono-czarnych był reprezentant klasy okręgowej Lider Swarzędz. Tym samym Huraganiści po dwóch tygodniach treningów rozpoczęli okres pod znakiem gier kontrolnych.
Trenerzy Kutynia i Przybylski mieli do dyspozycji 22 zawodników w tym 2 testowanych. Zabrakło kontuzjowanego Marcina Jędrzejczaka (zbicie żeber), chorego Mateusza Chachuły oraz Damiana Gocałka. W połowie lutego do zajęć powinien wrócić również Mateusz Siemiński, który urazu (złamanie kości śródstopia) nabawił się w październikowym, ligowym pojedynku z Concordią Murowana Goślina.
Przypomnijmy, że wiosną w czerwono-czarnych barwach nie zobaczmy na pewno Bartłomieja Kubickiego i Mikołaja Szymochy, którzy dostali wolną rękę w poszukiwaniu nowych klubów oraz Mikołaja Ratajczaka, który najbliższe pół roku spędzi na wypożyczeniu w Polonii Poznań. Z kolei Mateusz Pawłowski najbliższe pół roku spędzi na wypożyczeniu w Meblorzu Swarzędz.
Wracając do sobotniej towarzyskiej potyczki po obu stronach brakowało dokładności i tzw. "czucia piłki", co nie powinno do końca dziwić na tym etapie przygotowań. Gola w 58 minucie zdobył Mikołaj Witaszyk po asyście Davida Paku-Tsheli.
W kolejną sobotę rywalem Huraganu będzie walczący o wygranie klasy okręgowej Piast Kobylnica. Mecz rozegrany zostanie o godzinie 14. na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Swarzędzu. W tygodniu z kolei na Pobiedziszczan czekają cztery jednostki treningowe. (gk)