Ciężki okres, fatalna seria trwa...

Ciężki okres, fatalna seria trwa...

Od sześciu kolejek niestety nie udaje się czerwono-czarnym zdobyć kompletu punktów... Tym razem w dramatycznych okolicznościach HP przegrał u siebie z Polonią Leszno 2:3 (0:1), która awansowała po tym meczu na fotel lidera rozgrywek IV ligi.

Była to pierwsza porażka na własnym terenie w tym sezonie, zarazem ostatni mecz w Pobiedziskach w tym roku. 

Pierwsze dziesięć minut należało do przyjezdnych, którzy próbowali narzucić swój styl gry. W tym czasie po jednej z groźnych akcji i strzale z ok. 16. metrów piłkę głową na rzut rożny wybił Daniel Brylewski.

Później do feralnej 35' minuty lepiej wyglądali Huraganiści, którzy stworzyli kilka sytuacji, które mogły zakończyć się golem. Najbliższej był w 25' minucie Aleks Silski, ale jego nieczysty strzał po rzucie rożnym obronił golkiper rywali. Dziesięć minut później Polonia wyszła na prowadzenie po klasycznej kontrze i trafieniu Jędrzeja Wosiaka.

Po przerwie zmotywowani i ambitnie grający Huraganiści szybko za wszelką cenę chcieli doprowadzić do remisu. W 49' pojedynek sam na sam z Jędrzejem Dorynkiem przegrał Jakub Różewicz. Dwie minuty później było już jednak 1:1 po trafieniu Marcina Jędrzejczaka, który zrobił to czego nie udało się chwilę wcześniej w podobnej sytuacji Różewiczowi.

Kiedy wydawało się, że Pobiedziszczanie pójdą za ciosem... trzy minuty później przegrywali 1:2. Dośrodkowana w pole karne po rzucie wolnym piłką przy niepewnej interwencji Maksymiliana Zająca zastępującego kontuzjowanego Sławomira Janickiego w bramce HP spadła pod nogi Michała Wawrzyniaka, a ten skierował ją do pustej bramki.

Później najbliżej wyrównania był Jan Borowiak, który z ok. 7. metrów głową w dogodnej sytuacji nie trafił w bramkę. W 90' minucie udało się trafić do siatki rywala i doprowadzić do remisu 2:2. Idealne dośrodkowanie Davida Paku-Tsheli wykorzystał Wojciech Kłakulak, który ładnym strzałem głową pokonał golkipera ekipy z Leszna.

Kiedy wydawało się, że drużyny podzielą się punktami w 93' minucie goście zadali jeszcze jeden cios... Strzał Patryka Gendery z ok. 18. metrów niestety zaskoczył naszego bramkarza i ostatecznie Polonia z Leszna wygrała w Pobiedziskach 2:3... 

Szersza fotorelacja dostępna będzie na klubowym profilu na facebook. Składy, statystyki oraz szczegóły meczowe dostępne są tutaj(gk)

XVI kolejka ligowa: HURAGAN - Polonia Leszno 2:3 (0:1)

  • XVI kolejka ligowa: HURAGAN - Polonia Leszno 2:3 (0:1)
  • XVI kolejka ligowa: HURAGAN - Polonia Leszno 2:3 (0:1)
  • XVI kolejka ligowa: HURAGAN - Polonia Leszno 2:3 (0:1)
  • XVI kolejka ligowa: HURAGAN - Polonia Leszno 2:3 (0:1)
  • XVI kolejka ligowa: HURAGAN - Polonia Leszno 2:3 (0:1)
  • XVI kolejka ligowa: HURAGAN - Polonia Leszno 2:3 (0:1)
 powrót

Podobne Newsy

  • Porażka na koniec piłkarskiego roku
    18 listopada 2024 r.
    Porażka na koniec piłkarskiego roku

    Porażką zakończył się ostatni mecze w 2024 roku w wykonaniu seniorów naszego klubu. Na własnym terenie lepsi okazali się piłkarze Polonii Leszno wygrywając 2:1 (1:0).

    Tym samym Huraganiści „przezimują” na siódmym miejscu w tabeli IV ligi grupy wielkopolskiej.

    więcej 
  • Poszli za ciosem!
    12 listopada 2024 r.
    Poszli za ciosem!

    Po zeszłotygodniowej wygranej z liderem na własnym terenie tym razem Huraganiści wygrali na wyjeździe z LKS Ślesin 1:0. Była to XVI kolejka rozgrywek IV ligi grupy wielkopolskiej.

    Czerwono-czarni awansowali na 7. miejsce w ligowej tabeli.

    więcej 
  • Przełamanie z liderem smakuje wybornie!
    4 listopada 2024 r.
    Przełamanie z liderem smakuje wybornie!

    Po sześciu spotkaniach bez wygranej (ostatnia 21.09 w Jarocinie z Jarotą 5:0) czerwono-czarni wreszcie zainkasowali komplet punktów! Na własnym terenie Pobiedziszczanie pokonali lidera tabeli Lipno Stęszew 2:1 (1:1).

    więcej