Po dwóch wygranych wiosennych pojedynkach z Victorią i Górnikiem tym razem Huraganiści musieli uznać wyższość rywala. W XXII kolejce w Wągrowcu Pobiedziszczanie ulegli spadkowiczowi z III ligi, miejscowej Nielbie 3:0 (1:0).
W tabeli HP spadł o jedno "oczko" na miejsce 6.
Na początku trzeba zaznaczyć, że żółto-czarni przerwali passę zwycięstw Huraganu, który po listopadowym "przełamaniu" wygrał ostatnich pięć ligowych meczów z rzędu (KKS, Polonia, Wilki, Victoria, Górnik).
Co do sobotniego meczu, gospodarze wygrali w pełni zasłużenie inkasując komplet punktów. Z pewnością nie był to "dzień" drużyny trenera Pawła Kutyni. Spora ilości niedokładności i błędów działała jak przysłowiowa woda na młyn dla rywali.
Wynik Nielbiści otworzyli w 37' minucie po rzucie rożnym i strzale głową. Wcześniej jednak, na samym początku gospodarze nie wykorzystali dwóch 100% sytuacji.
Początek drugiej połowy mógł dawać nadzieję, że z biegiem czasu Huraganiści zaczną rozwijać skrzydła. Niestety już w 60' minucie gola na 2:0 z rzutu karnego zdobył Leśniewski, a tuż po wznowieniu gry od środka po kolejnej serii niedokładności piłkarze z Wągrowca dołożyli trzecie trafienie.
Pod koniec meczu mogła paść bramka honorowa dla HP, ale strzał z rzutu wolnego Piotra Trepki uderzył w spojenie słupka z poprzeczką. Bliski był też Kacper Bienert, lecz jego strzał ładnie obronił golkiper miejscowych. W doliczonym czasie Nielba nie wykorzystała rzutu karnego (słupek).
W samej końcówce meczu "pokazał się" również młody arbiter zawodów Kacper Popek, którego wysokie ego i brak doświadczenia doprowadziło do sporego zamieszania na boisku. Efektem było m.in. pokazanie w ciągu 15 sekund dwóch żółtych kartek Łukaszowi Maciejewskiemu i czerwonej kierownikowi Krzysztofowi Kurczalskiemu.
Nielba wygrała ostatecznie gładko 3:0, a "budowniczym" tej wygranej był doświadczony 36-letni Rafał Leśniewski, który wypracował dwie pierwsze bramki i był zdecydowanie najgroźniejszym zawodnikiem na boisku.
Skład: Sławomir Janicki - Daniel Brylewski (62' David Paku-Tshela), Maciej Ratajski, Jakub Matusiak (46' Łukasz Maciejewski), Piotr Trepka - Dawid Ciążyński (78' Maciej Jakubek), Bartosz Żołądkiewicz (78' Kacper Bienert), Patryk Jóźwiak, Eryk Drożdżyński (73' Ryszard Wierzbiński), Marcin Jędrzejczak (62' Mikołaj Witaszyk) - Paweł Piceluk. Ponadto w kadrze: Krzysztof Chmielewski, Mateusz Kozłowski, Olivier Strosin. (gk)
Po poprzedniej wpadce na własnym terenie z LKS Gołuchów, chyba nikt nie spodziewał się porażki w starciu z Wartą Śrem... Niestety fakty okazały się brutalne. Czerwono-czarni ulegli ekipie ze Śremu 2:3 (1:1) po golu straconym z rzutu karnego w doliczonym czasie gry...
Trzecia wiosenna kolejka rundy rewanżowej nie przyniosła niestety ekipie Huraganu wygranej. Czerwono-czarni przegrali na własnym boisku z LKS Gołuchów 1:2 (1:1).
Była to XX kolejka rozgrywek IV ligi grupy wielkopolskiej.
Na 1/16 pucharu na szczeblu województwa zakończyli w tym sezonie zmagania piłkarze Huraganu. Pomimo naprawdę dobrej gry przez większą cześć meczu czerwono-czarnych Korona wygrała z Huraganem w Borku Wielkopolskim 3:2 (1:0).
