Skuteczność kluczem w meczu z liderem
W obecności ponad 200. kibiców odbył się niedzielny pojedynek Huraganu z liderem tabeli Notecią Czarnków. Niestety niespodzianki nie było, choć mecz przy odrobinie szczęścia mógł potoczyć się zupełnie inaczej.
Ostatecznie ekipa z Czarnkowa wygrała 2:1 (1:0).
Licznie zgromadzeni sympatycy futbolu obejrzeli naprawdę ciekawe, piłkarskie widowisko. Na boisku spotkały się zespoły, które przez cały mecz fajnie operowały piłką wymieniając sporą ilość dokładnych podań. Co cieszy, nie było widać różnicy dzielącej obie drużyny w tabeli ligowej.
Pierwsi zaatakowali goście, ale w 10’ minucie na posterunku był Sławomir Janicki. W 13’ powinno być 1:0 dla gospodarzy, ale nad bramką po dośrodkowaniu Jana Borowiaka uderzył Maciej Jakubek. Niestety dwie minuty później Noteć prowadziła 1:0. W 30’ minucie piękny strzał z dystansu Bartosza Żołądkiewicza na rzut rożny wybił bramkarz rywali.
Tuż po przerwie mogło być 1:1, ale znów niewiele zabrakło aby z gola cieszył się Żołądkiewicz. Ponownie piłkę po strzale z okolic linii pola karnego odbił golkiper gości. Noteć na 2:0 mogła podwyższyć w 75’ minucie, lecz piłka nieznacznie minęła bramkę HP. Pomimo przewagi optycznej czerwono-czarnych drugiego gola w 87’ minucie zdobyli rywale za sprawą Wiktora Kacprzaka.
W drugiej minucie doliczonego czasu gry nadzieję dał jeszcze Marcin Jesionkowski, który wykorzystał dokładnego dogranie Dawida Ciążyńskiego. Niestety na więcej zabrakło czasu i ostatecznie po bardzo wyrównanym meczu o jednego gola lepsi okazali się goście z Czarnkowa.
Składy, statystyki oraz szczegóły meczowe dostępne tutaj. (gk)