Czwartej porażki w siódmym meczu tego sezonu doznali piłkarze seniorów HP... Czerwono-czarni ulegli na własnym terenie beniaminkowi rozgrywek Victorii Skarszew 1:2 (1:0).
Po tej kolejce Huraganiści zajmują przedostatnie 17. miejsce w ligowej tabeli...
Mecz rozpoczął się dla gospodarzy idealnie. Po faulu na Mikołaju Witaszyku rzut karny na bramkę zamienił Patryk Jóźwiak. Minutę później Huraganiści powinni wykonywać kolejny rzut karny, lecz arbiter zamiast "jedenastki" i drugiej żółtej kartki dla bramkarza Victorii ukarał kartonikiem Dawida Ciążyńskiego... Jak widać podyktowanie dwóch rzutów karnych w krótkim odstępie czasu przerosło arbitra z Piły Wojciecha Bukowego.
Rywale najlepszą okazje w meczu stworzyli w 24' minucie. W sytuacji sam na sam w bramkę nie trafił najlepszy strzelec ekipy z powiatu kaliskiego Patryk Palat. Huragan mógł podwyższyć prowadzenie, lecz szczęścia zabrakło m.in. Łukaszowi Maciejewskiemu.
Po przerwie zaatakowali rywale, którzy do 63' minuty optycznie przeważali czego efektem był gol wyrównujący z rzutu wolnego po uderzeniu głową. Od tego momentu piłkarze HP atakowali i próbowali zdobyć bramkę dającą komplet punktów, lecz niestety skuteczność w kilku sytuacjach nie była naszą mocną stroną... W dobrych sytuacjach znaleźli się m.in. Eryk Drożdżyński, Marcin Jędrzejczak czy Maciej Jakubek.
W 92' minucie, dziesiąty rzut rożny w meczu wykonywali czerwono-czarni. Piłkę po dośrodkowaniu i strzale Witaszyka zmierzającą do bramki gości ręką odbił jeden z rywali, lecz... tutaj ponownie błysnął sędzia Bukowy, który odbicia piłki ręką nie zauważył, podobnie zresztą jak jego asystent. Z tej akcji kontratak uruchomili piłkarze ze Skarszewa, który faulem przerwał Jędrzejczak za co ujrzał drugą żółtą kartkę w konsekwencji czerwoną.
Rzut wolny, wątpliwe krycie podobnie jak przy pierwszej bramce dla rywali i zamieszanie w polu karnym wykorzystali goście co dało im ostatecznie komplet punktów. Po meczu spore zamieszanie na placu gry przyniosło jeszcze trzy żółte kartki dla Huraganistów...
Składy, statystyki oraz szczegóły meczowe dostępne tutaj. (gk)
Po poprzedniej wpadce na własnym terenie z LKS Gołuchów, chyba nikt nie spodziewał się porażki w starciu z Wartą Śrem... Niestety fakty okazały się brutalne. Czerwono-czarni ulegli ekipie ze Śremu 2:3 (1:1) po golu straconym z rzutu karnego w doliczonym czasie gry...
Trzecia wiosenna kolejka rundy rewanżowej nie przyniosła niestety ekipie Huraganu wygranej. Czerwono-czarni przegrali na własnym boisku z LKS Gołuchów 1:2 (1:1).
Była to XX kolejka rozgrywek IV ligi grupy wielkopolskiej.
Na 1/16 pucharu na szczeblu województwa zakończyli w tym sezonie zmagania piłkarze Huraganu. Pomimo naprawdę dobrej gry przez większą cześć meczu czerwono-czarnych Korona wygrała z Huraganem w Borku Wielkopolskim 3:2 (1:0).
